Wycinanie drzew na własnej posesji

Każdy, kto posiada ogród czy sad jest jego właścicielem - jest również właścicielem drzew w nim rosnących. Prywatni użytkownicy mają dużą swobodę w kształtowaniu najbliższego otoczenia. Żeby nie popaść w konflikt z prawem, przed podjęciem jakichkolwiek działań należy zapoznać się z przepisami. Zgoda właściwych organów nie jest potrzebna na wycięcie drzew i krzewów owocowych. Wycinać można również drzewka, które są sadzone na plantacjach do tego przeznaczonych. W innych przypadkach należy mieć pozwolenie, jeżeli istnieje konieczność wycięcia krzewów czy drzewek. Organem, który wydaje takie pozwolenie jest wójt na wsi a w miastach burmistrz lub prezydent. Jeżeli drzewo znajduje się na nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków, zezwolenie wydaje wojewódzki konserwator zabytków. Nawet, jeżeli usunięcie drzewa było konieczne i uzasadnione a nie ma pozwolenia, wtedy można zapłacić karę. W wyniku decyzji odmownej istnieje możliwość odwołania się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie wniesienia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego. O wydanie zezwolenia może ubiegać się ten, kto jest właścicielem nieruchomości, dzierżawcą albo użytkownikiem wieczystym. W podaniu powinno się określić wszelkie dane dotyczące gatunku drzewa, podać obwód jego pnia (mierzony na wysokości 130 cm od ziemi) a także przeznaczenie terenu, na którym ono rośnie. Ponadto podanie należy właściwie uzasadnić, czyli podać przyczynę a także termin usunięcia, a w przypadku krzewów - powierzchnię, z jakiej zostaną wycięte, i ewentualnie miejsce, gdzie rośliny zostaną przesadzone. Organ decydujący może zalecić przesadzenie w inne miejsce albo pozwolić na wycięcie, ale pod warunkiem, że zostaną uzupełnione innymi nasadzeniami. Jeżeli uzyska się zezwolenie wtedy można przystąpić do usuwania roślin. Z tytułu uzyskania zezwolenia, osoba fizyczna nie wnosi żadnych opłat. Jeśli natomiast samowolnie je usunie lub zniszczy, ponosi karę pieniężną, niekiedy bardzo wysoką. Czasami jednak za wycięcie drzewa trzeba zapłacić. Opłata będzie dotyczyć takich przypadków, gdy rośliny mają być usunięte z nieruchomości, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza. Jeśli właściciel prowadzi własną firmę, ale chce wyciąć drzewo, które nie rośnie na terenie firmy, lecz w jego przydomowym ogrodzie, to opłat nie ponosi. Właściciele terenu - firma prowadząca działalność gospodarczą, spółdzielnia mieszkaniowa lub inna organizacja posiadająca osobowość prawną - niezależnie od uzyskanej zgody, musi za każde wycięte drzewo wnieść opłatę do urzędu. Obowiązek wniesienia opłaty jest zniesiony, jeśli na usunięcie drzewa czy krzewu nie potrzebne jest zezwolenie, a także, gdy drzewa zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w obiektach budowlanych. Opłata nie będzie pobierana także wtedy, gdy drzewa stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, lub gdy znajdują się na terenach, dla których plany zagospodarowania przestrzennego nie przewidują zadrzewienia. Wysokość opłaty ustala organ wydający zezwolenie. Zależy ona od rodzaju lub gatunku drzewa, obwodu pnia, a za usunięcie krzewów, w zależności od powierzchni porośniętej krzewami. Jeśli drzewa mają być przesadzane to koszty opłaty przesuwa się o dwa lata. Jeśli w ciągu tego czasu przesadzone rośliny się przyjmą, to nie trzeba będzie wnosić opłaty. Wycinanie drzew w lasach, na terenach parków narodowych, parków krajobrazowych, rezerwatów przyrody i nieruchomości wpisanych do rejestru zabytków jest regulowane przez odrębne przepisy prawne, a zgodę na ich usunięcie wydają organy wskazane w przepisach. Drzewa - niezależnie od tego, gdzie rosną i czyją są własnością - podlegają specyficznej, społecznej kontroli. W razie stwierdzenia naruszenia prawa wójt, burmistrz lub prezydent miasta wymierzają kary zgodnie z obowiązującymi stawkami. Wpływy z opłat zasilają fundusz ochrony środowiska. 



Przepisy zebrała
Elżbieta Maśko